Kiedy zdecydowałem się odwiedzić moją córkę w jej mieszkaniu, przez domofon odpowiedziała inna kobieta. Zdecydowałem się zadzwonić do córki, która powiedziała mi wszystko, co ukrywała przez cały ten czas.

Obecnie moja córka mieszka w mieście, a my z żoną – na wsi. Nie przyzwyczailiśmy się do miejskiego zgiełku, dlatego nie zamierzamy się przeprowadzać. Córka mieszka w swoim mieszkaniu, które dla niej kupiliśmy. Długo oczywiście oszczędzaliśmy, ale było warto bo przecież córka studiuje teraz na uniwersytecie, a mieszkanie dla niej to konieczność. Często nas odwiedza, my ją również. Tym razem miałem do załatwienia kilka spraw w mieście, więc postanowiłem pojechać, a przy okazji zrobić córce niespodziankę.

I tak dotarłem do jej domu, zadzwoniłem do domofonu, ale odpowiedział nieznany kobiecy głos. Córka ma znacznie młodszy głos, więc nie rozumiałem, kim jest ta osoba. Okazało się, że w tym budynku nie mieszka żadna studentka. Niespodzianka się nie udała więc zdecydowałem się zadzwonić do córki. Wtedy wszystko mi opowiedziała. Okazało się, że moja córka zdecydowała się wynająć to mieszkanie, a sama przeprowadziła się do innego, bardziej komfortowego w droższym rejonie, co było zaskakujące, ponieważ nie miała na to pieniędzy.

Zapytałem, skąd ma pieniądze na takie mieszkanie, a ona cicho, zażenowana odpowiedziała, że mieszka z chłopakiem. Dlatego właśnie nie chciała nam opowiedzieć o swojej przeprowadzce. Nie stanąłem na drodze córki, niech robi, co chce, ale nie powinna tego przed nami ukrywać. A kiedy opowiedziałem o tym żonie, śmiejąc się, powiedziała: – Nie bez powodu nie poszła na ekonomię!

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *