Kiedy moja siostra urodziła dziecko, mama natychmiast przeszła na emeryturę, żeby jej pomóc. Ale kiedy ja potrzebowałam pomocy, moja mama w ogóle się tym nie przejmowała.

Obecnie nasze stosunki z mamą są napięte, ponieważ faworyzuje ona moją siostrę. Niedawno moja mama przeszła na emeryturę. Teraz narzeka na brak pieniędzy, chociaż nigdy nie mówiła, że ma problemy ze zdrowiem i że chce odejść z pracy.
Ale ja znam przyczynę jej przejścia na emeryturę: moja siostra urodziła dziecko, a mama nie mogła pozostać obojętna, dlatego podjęła taką decyzję. Najśmieszniejsze jest to, że kiedy ja potrzebowałam pomocy z dzieckiem, mama mnie tylko wysłuchała i powiedziała, że każda matka przechodzi przez to.

Starałam się nie narzekać mężowi, kiedy mi było ciężko, ponieważ pracował on na dwóch etatach, a moje sumienie nie pozwoliłoby mi prosić go o pomoc, skoro prawie nie spał i robił wszystko, żebyśmy nie musieli sobie niczego odmawiać. Mama na to wszystko spokojnie patrzyła, mówiąc, że teściowa może przyjść i pomóc, albo w ostateczności mąż mnie wesprze. Nie poruszałam więcej tego tematu, bo nie widziałam w tym sensu.

Jeśli chodzi o siostrę, od razu zaczęła narzekać mamie, że niczym się nie wyrabia, że dziecko zabiera dużo czasu i sił, dlatego moja mama od razu zrezygnowała z pracy i przeszła na wcześniejszą emeryturę. Nic nie mówię, to jej wnuk i oczywiście powinna pomagać. Po prostu smuciło mnie to, że mama tak się do mnie odnosiła. Nie podobało mi się też, że siostra stale oskarżała mnie o to, że miałam szczęście z mężem, a ona nie, więc jest ofiarą i trzeba jej współczuć.

Wydaje mi się, że dramatyzowanie to też sztuka. Trzeba umieć to robić, ale niestety ja nie potrafię.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *