Kiedy rodzice podupadli na zdrowiu, od razu zadzwoniłam do mojego brata. Jego pierwsze pytanie brzmiało: „Czy to mieszkanie jest na kogoś zapisane?”. Ale to nie było najważniejsze.

Po ślubie wyjechałam z dala od rodzinnej miejscowości, ale nadal utrzymywałam bliski kontakt z rodzicami, starałam się im pomagać, jak tylko mogłam. Niestety, moje relacje z bratem nie były najlepsze – był bardzo zdystansowany, mieszkał daleko od nas i rzadko się odzywał. Miał dobrą pracę, dostał nawet mieszkanie służbowe, ale mimo to nie pomagał finansowo rodzicom.

Wkrótce potem, po narodzinach dwójki dzieci, zdałam sobie sprawę, że nie mogę już dłużej żyć z moim mężem. Nasze poglądy na życie były zbyt różne i podjęłam trudną decyzję o rozwodzie. Teraz wynajmuję mieszkanie i prowadzę osobne życie. Mój brat, widząc jak ciężko mi jest, nigdy nawet nie zapytał czy mi w czymś pomóc, nie zainteresował się też swoimi siostrzeńcami. Nie mówiłam o tym wszystkim rodzicom, bo wiem, że im również jest ciężko.

Niestety, gdy rodzice podupadli na zdrowiu, musiałam wrócić do mojego rodzinnego miasta. Zadzwoniłam wtedy do brata i powiedziałam mu o tej sytuacji. Jego odpowiedź zaskoczyła mnie bardzo – zamiast współczucia, zapytał tylko o to, na kogo jest zapisane mieszkanie rodziców. To wydało mi się bardzo dziwne, że w tak trudnym czasie interesuje go tylko kwestia spadku.

Teraz coraz częściej dzwoni do mnie i prosi, abym zrezygnowała ze swojej części spadku. Nie wiem, co zrobić, nie chcę pogorszyć naszych relacji, ale jednocześnie nie zgadzam się na to, o co prosi, ponieważ nie mam swojego mieszkania. Nie unikam kontaktu z nim, ale będę upierać się, żeby rodzice pozbawili go praw do tego mieszkania, bo uważam, że mam do tego podstawy. To naprawdę trudna sytuacja, z której sama nie wiem, jak mam wybrnąć

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *