Beyonce ledwo co wyleciała z Polski, a Stadion Narodowy już został opanowany przez fanki Harry’ego Stylesa. Młode dziewczęta uformowały kolejkę na całe 3 dni przed koncertem Brytyjczyka w Warszawie. Wprowadziły sztywne reguły gry.
Koncertowa mania opanowała Polskę. W Sopocie Open’er z Lizzo, z Warszawy dopiero co wyleciała Beyonce po dwóch wieczorach spektaklularnego show, a jej miejsce na scenie już za moment zajmie kolejny gwiazdor światowej muzyki. W niedzielę na Stadionie Narodowym wystąpi Harry Styles. Jak można było się spodziewać, fanki muzyka już szykują się do zajęcia jak najlepszego miejsca na płycie.
Fanki Harry’ego Stylesa koczują pod Narodowym
W czwartek na jednej z internetowych grup na Facebooku pojawiły się zdjęcia dokumentujące formującą się pod stadionem kolejkę. Jak nietrudno wykalkulować, pałające miłością do Stylesa dziewczęta już zaczęły gromadzić się na miejscu.
Żeby było jeszcze ciekawiej, na drzewach nieopodal parkingu rozwieszono instrukcje ustawiania się w kolejkę do wejścia na koncert. Na szczęście okazuje się, że nie ma potrzeby siedzieć na miejscu przez bite 72 godziny. “Wystarczy” stawić się na miejscu trzy razy dziennie, w tym o nieludzkiej godzinie -4:00 rano.
Obecność obowiązkowa w godzinach: 04:00, 12:00, 21:00. Dwukrotna nieobecność skutkuje utratą miejsca w kolejce. Na jedną osobę przypada maksymalnie jeden dodatkowy numerek (pod warunkiem że dodatkowa osoba przyjdzie do GODZINY). Całkowity zakaz spożywania alkoholu. Dbamy o czystość. Miłego kolejkowania – czytamy w nasmarowanej flamastrem instrukcji.
To dopiero poświęcenie?