Agata urodziła dziecko w wieku 14 lat i przez następne 5 lat ukrywała przed wszystkimi tożsamość ojca swojego dziecka. Wszyscy późno dowiedzieli się o jej ciąży, ponieważ zawsze była pulchna i nikt nie przejmował się tym, że trochę przytyła, ale wtedy jej matka zaczęła coś podejrzewać i zabrała ją do ginekologa, który powiedział jej, że jej córka jest w 6 miesiącu ciąży.
Matka dziewczyny nie wiedziała co zrobić ze swoim wstydem i złością. Jej córka ma dopiero 14 lat, sama jest jeszcze dzieckiem, nie skończyła szkoły, a tu musi urodzić swoje dziecko, i w dodatku nie chce się przyznać, kto jest ojcem jej dziecka, milczy jak zaklęta. Oczywiście nie tylko matka chciała wiedzieć, kto jest ojcem dziecka, cała szkoła interesowała się ciężarną nastolatką, ale nawet jej najlepsze przyjaciółki mogły się tylko domyślać.
W ostatniej klasie dziewczyna urodziła córeczkę Celinę, a jej matka wzięła urlop, by pomóc córce, by Agata mogła skończyć szkołę i przygotować się do egzaminów. Bardzo się starała, żeby dostać się na finansowany przez państwo uniwersytet, i udało się, więc rok później dziewczyna mieszkała już w innym mieście, a jej córkę wychowywała babcia.
Żeby jakoś pomóc matce, Agata poszła do pracy, więc przysyłała do domu niewielkie kwoty. Czasem zdarzało się, że były to większe sumy, więc matka domyśliła się, że to ojciec dziecka się dołożył. Ale nadal nikt nie wiedział, kto jest ojcem dziecka.
Trzy lata później matka Agaty powiedziała jej, że musi wrócić do pracy, więc oddała wnuczkę córce. Agata miała już pracę w firmie reklamowej, studiowała i wynajmowała własne mieszkanie. Zapisała córkę do pobliskiego przedszkola. Celina okazała się bardzo inteligentną dziewczynką, która w wieku trzech lat potrafiła już liczyć, znała prawie wszystkie litery, a nawet zasady ruchu drogowego.
Dwa lata później Agata skończyła studia i zaczęła pracować na pełen etat w firmie reklamowej; wzięła urlop i razem z Celiną pojechały do babci na wieś, ale nie wróciły same do domu. Wróciły z młodym mężczyzną. Był on kolegą z klasy Agaty i wszystko się wyjaśniło: mała Celina o blond włosach i zielonych oczach była jego dokładną kopią.
Agata nie mogła nikomu wcześniej powiedzieć, kto jest ojcem dziecka, ponieważ jej ukochany zostałby wydziedziczony z testamentu, bo „niespodzianka” mogłaby wszystko zepsuć. Często dawał Agacie pieniądze, a ona przekazywała je matce. Widywał się też z córką, choć rzadko, a teraz jego rodzice zapisali mu połowę majątku i wrócił do ukochanej, która czekała na niego prawie 6 lat. Teraz Celina kończy czwartą klasę, a Agata powiedziała, że niedługo będzie miała brata.