Z moją żoną byliśmy jak bratnie dusze, tak mi się chociaż wydawało. W przeciwieństwie do członków mojej rodziny byliśmy w pełni zabezpieczeni finansowo – mieliśmy własne mieszkanie, dobrą pracę, samochód i domek na wsi. Wszystko zaczęło się w momencie, gdy mój kuzyn Olek skończył liceum i przyjechał do naszego miasta na studia. Przyjechał do nas i poprosił, abyśmy pozwolili mu u nas zamieszkać, dopóki nie znajdzie sobie jakiegoś pokoju do wynajęcia. Dzięki mojej życzliwości tak się właśnie stało i zatrzymał się u nas w zasadzie na cały okres studiów. Wcześniej w sumie nie bardzo znałem swojego kuzyna i byłem nim zaskoczony. Był dobrze wychowany, uprzejmy, skromny, a w dodatku dobrze wyglądał i potrafił nawet coś ugotować. Po prostu miły chłopak. Razem z żoną mamy małą firmę. Ja oprócz wykonywania głównej pracy zajmuję się także księgowością. W związku z tym, że Olek studiował pokrewny z finansami kierunek, zaczął mi przy tej księgowości pomagać. Dzięki temu miałem w końcu więcej wolnego czasu, który zacząłem poświęcać na moje stare marzenie, jakim było otworzenie pubu.
Olek wykonywał już prawie całą moją pracę, a ja pogrążyłem się w realizacji swojego marzenia. Kilka razy wybrałem się nawet w podróż do różnych innych krajów aby podejrzeć, jak tam działają takie biznesy, ponieważ naprawdę chciałem stworzyć wyjątkowe miejsce. Kiedy wróciłem z ostatniej takiej podróży do domu po raz kolejny, nie mogłem uwierzyć własnym oczom: zastałem moją żoną w ramionach młodszego kuzyna. Byłem zdesperowany i zszokowany, nie miałem słów i szarpały mną bardzo skrajne emocje. Jeszcze tego samego wieczoru spakowałem swoje rzeczy i wyjechałem do innego miasta. Jak się później okazało, Olek i Natalia zaczęli mnie zdradzać już dawno temu, ale ja niczego nie zauważyłem i wierzyłem im obojgu bezgranicznie.
Po rozwodzie Natalia spłaciła moje udziały w firmie i za część mieszkania oraz domku, które kupiliśmy wspólnie. Zainwestowałem te pieniądze w rozwój mojej firmy. Na początku było mi bardzo ciężko, bo konkurencja na rynku jest niesamowita. Był nawet okres, że już chciałem rzucić to wszystko, ale wytrzymałem.
Minęły trzy lata od rozwodu. Teraz mam już sieć pubów, które są dość popularne w naszym mieście. Teraz planuję otworzyć kilka innych lokali w innych miastach Polski. Umawiam się także ze wspaniałą kobietą, którą zamierzam poślubić już za kilka miesięcy.
A co z Natalią? Olek owinął ją sobie wokół palca i stracił wszystko. Tak, na początku wszystko było w porządku i nawet się pobrali, ale rok później rozstali się, ponieważ biznes, który razem rozwijali, upadł, a Olek nie potrzebował starszej od niego kobiety bez pieniędzy. Natalia nawet dzwoniła do mnie kilka razy i błagała o przebaczenie, chciała się pogodzić, ale nie chcę jej więcej widzieć na oczy. Jestem nawet wdzięczny Natalii, że tak się stało bo dzięki temu odkryłem siebie na nowo.