„Łysy, wstawaj!” – tak moja żona radośnie obudziła mnie rankiem

Tego roku zdecydowałem się na coś, co pewnie jeszcze jakiś czas temu nawet nie przyszłoby mi do głowy. Jakiś czas temu zauważyłem, że znaczna ilość krostek zaczęła pojawiać się na mojej głowie, a wraz z nimi zwiększało się swędzenie skóry. W dodatku włosy bardzo zaczęły mi wypadać.

Zdecydowałam więc, że to odpowiedni moment by wybrać się do specjalisty, dlatego zapisałem się do dermatologa, a potem trychologa. Żaden z nich nie powiedział mi nic konkretnego i zalecili zmianę diety oraz picie soku z pokrzywy. 

Kiedy pewnego dnia przeglądałem Internet, przypadkowo zauważyłem artykuł mówiący o tym, że wygolenie głowy na łyso doskonale pobudza mieszki włosowe. Nie wyobrażałem sobie siebie łysego, dlatego bardzo długo myślałem przed podjęciem takiej decyzji, ale podjąłem ją mimo, że córka mówiła, że chyba krzyknie z przerażenia, gdy zobaczy mnie łysego. Sam się tego bałem…

Poprosiłem żonę o pomoc i powiedziałem jej, żeby najpierw przejechała maszynką do strzyżenia włosów po mojej głowie, a dopiero potem maszynką do golenia. Żona zgodziła się, ale do końca nie wierzyła, że będzie golić mnie do łysa. Kiedy jednak nie ustępowałem i zostałem łysy, byłem zaskoczony tym, jak ładną, wręcz idealną mam czaszkę.

Później pojawiły się pewne problemy. Przede wszystkim było mi zimno w głowę , a że zaczynała się jesień, ciągle musiałem chodzić w czapce, których nienawidzę. Z kolei w momencie, kiedy włosy zaczęły odrastać, zaczęły być kłujące i przyczepiały się poduszki, co było bardzo nieprzyjemne i uciążliwe w trakcie snu.

Po tym, jak żona ogoliła mnie do zera, zaczęła budzić mnie każdego ranka słowami: „Łysy, wstawaj!”, co bardzo mnie bawiło. Początkowo dzieci patrzyły na mnie jak na kosmitę, ale potem mojemu synowi tak bardzo spodobała się moja “fryzura”, że postanowił iść w moje ślady.

Teraz nasza rodzina liczyła już dwóch “łysoli”. W słoneczne dni syn śmiał się, że wyjdzie na dwór i poopala sobie trochę głowę. Tak mijały tygodnie, a my dawaliśmy odetchnąć naszym głowom w oczekiwaniu na nowe włosy. 

Moja mama zapowiedziała mi, że nie chce mnie widzieć łysego i możemy się zobaczyć dopiero wtedy, kiedy włosy mi odrosną.

Zarówno mnie jak i mojemu synowi włosy bardzo szybko odrosły, a te małe krostki zniknęły same. Teraz włosy wcale mi nie wypadają. Ostatnio dzieci zaproponowały mi, żebym nie tylko zgolił włosy, ale zrobił sobie na wygolonej głowie tatuaż. Najwyraźniej bardzo polubiły mnie w takiej wersji.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *