Julia Wieniawa kontynuuje TVN-owski epizod swojej kariery. Po ogłoszeniu, że dołączy do jury “Mam talent!”, wystąpiła na sopockim festiwalu. Zdania widzów po jej wykonach są skrajnie podzielone. Kto ma rację?
W tym roku Julia Wieniawa wystąpiła na sopockim festiwalu organizowanym przez TVN w podwójnej roli. W poniedziałek 24-latka współprowadziła jeden z koncertów u boku Gabi Drzewieckiej, a w środę sama dała popis swoich umiejętności wokalnych. Zaśpiewała przebój “Nie muszę” i tytułowy singiel z albumu “Omamy”.
Julia Wieniawa wystąpiła w Sopocie
Debiut Wieniawy w roli konferansjerki Top of the Top Sopot Festival nie przeszedł bez echa. Gwiazdkę wyjątkowo surowo ocenił Robert Kozyra. Julka odniosła się już do nazwania ją “pseudoaktorką, która udaje piosenkarkę”. Jeszcze więcej emocji wzbudził jej muzyczny występ.
Trzeba przyznać, że Wieniawa została dość łaskawie potraktowana przez organizatorów. Wykonała aż dwa utwory solo, podczas gdy część gwiazd z większym stażem od niej mogła zadowolić się tylko duetami. Być może to zapowiedź tego, że w niedalekiej przyszłości Julki będzie w TVN jeszcze więcej. Jak już wiadomo, w kolejnej edycji “Mam Talent!” to ona będzie oceniała uczestników.
Zgodnie z naszymi przewidywaniami po występie Wieniawy w sieci zawrzało. Internauci są podzieleni. Niektórzy piszą o przeroście formy nad treścią. I tu trzeba przyznać, że stylówka Julki rzeczywiście mogła rozpraszać, choć z drugiej strony nie różniła się bardzo od jej poprzednich scenicznych wcieleń. Wygląda na to, że znaki rozpoznawcze celebrytki to fikuśne fryzury, błyszczący makijaż i wycięte kreacje.
Internauci podzieleni po występie Julii Wieniawy w Sopocie
Więcej uwagi poświęcono jednak nie lookowi, a wokalom 24-latki. Wieniawa ma równie dużo fanów, co krytyków i widać to także w ocenach jej show, Zdania są bowiem mocne podzielone.
Bardzo dobry występ. Trzymanie się dźwięku przy jednoczesnym tańcu nie jest łatwe, więc tym bardziej szacun!; Ale pięknie, ale miałam ciarki; Jak zawsze pozamiatała pięknym występem i stylówką – czytamy w sieci.
Nie brakuje jednak słów krytyki.
Byłam zażenowana śpiewem Wieniawy; Nie róbcie sobie jaj z muzyki; Czy ta dziewczyna słyszy sama siebie? – piszą pozostali.
Oglądaliście występ Julii w Operze Leśnej?
View this post on Instagram