Beata Kozidrak nie popisała się ostatnio dobraniem stylizacji do okazji. Jej stylówkę na spotkanie z ambasadorem Panamy szybko skrytykowali internauci. Teraz przyszedł czas na zdanie ekspertki. Mentorka Irena nie ukrywa, że gwiazda mogła bardziej się postarać.
Od początku kariery Beata Kozidrak stawia na odważne kreacje. Swego czasu znakiem rozpoznawczym gwiazdy były długie kozaki. Obecnie wokalistka częściej jednak odsłania zgrabne nogi w sukienkach mini. Podobnie wystroiła się na ostatnie spotkanie z dyplomatą…
Beata Kozidrak zaliczyła modową wpadkę?
Kozidrak może poszczycić się wieloma znajomościami w świecie artystycznym. Jak się okazuje, gwiazda cieszy się również sympatią polityków. I to zagranicznych. W ostatnim wpisie na Instagramie pochwaliła się nietypowym towarzystwem podczas lunchu.
Ambasadorowi Panamy w Polsce spodobała się moja piosenka i… zaprosił mnie na lunch! Mamy wiele planów, uwielbiam takie inspirujące spotkania. Miłego dnia kochani – czytamy.
Zamiast gratulacji, w komentarzach z miejsca pojawiły się jednak przytyki w stronę kreacji Kozidrak. Trzeba przyznać, że wokalistka postawiła na dość oryginalny ubiór, biorąc pod uwagę okoliczności. Do króciutkiej sukienki dobrała kanarkowy płaszcz, klapki na obcasie i “kosmiczne” ciemne okulary.
I poszła Pani na to spotkanie w body i płaszczu?; Podziwiam za odwagę, ale sam ubiór to jedna wielka porażka; Totalne bezguście. Nie wypadało ubrać się tak dwudziestolatce, a co dopiero kobiecie w tym wieku – piszą internauci.
Mentorka Irena Kamińska-Radomska o kreacji Beaty Kozidrak
Sama zainteresowana nie odniosła się do tych zarzutów. W rozmowie z Plejadą Irena Kamińska-Radomska, specjalistka od savoir-vivre, przyznała za to, że Kozidrak rzeczywiście nie przestrzegła zasad etykiety.
Jeżeli gospodarz, w tym przypadku ambasador, nie zaznaczył, jaki strój będzie przyjęty na tym spotkaniu, to należy zastosować się do niepisanej zasady obowiązującej gościa, czyli w tym wypadku dla Beaty Kozidrak, że strój powinien mieć charakter wizytowy — w porze lunchu oczywiście dzienny – wytłumaczyła mentorka znana z “Projekt Lady”.
Jak dodała, strojem wizytowym dla kobiety może być sukienka, garsonka lub spodnium o charakterze wizytowym. W przypadku spódnicy czy sukienki ich długość powinna sięgać kolan “z odchyleniami do sześciu centymetrów od środka kolana”. Ważne jest też, aby uzupełnić taką stylizację rajstopami i pełnymi butami.
Kobiecy strój nie ma ograniczeń kolorystycznych, no może z wyjątkiem fluorescencji – podsumowała.
Myślicie, że następnym razem Kozidrak stawi się na podobnym lunchu w garsonce i rajstopach?
View this post on Instagram