Zięć wyrzucił córkę z trzymiesięcznym dzieckiem z domu, bo miał dość krzyków niemowlęcia

Moja córka z wnukiem niedawno wróciła do mnie. Szczerze mówiąc, cieszę się z tego, bo mamy świetne relacje, a i Arturka będę częściej widywać. Jest już bardzo aktywny i potrzebuje dużo uwagi. Nie tylko śpi i je. Na początku myślałam, że Zofia przyszła do mnie tylko na krótki czas. Ale nie — zięć wyrzucił ich, bo miał dość krzyków niemowlęcia.

Zamurowało mnie, gdy to usłyszałam. Moja córka sama zajmuje się dzieckiem, zięć w ogóle nie poświęca mu uwagi, a przecież nie da się włączyć trybu bezgłośnego. Czego on jest zmęczony?

Artur rzeczywiście źle sypia w nocy. Moja córka wygląda jak zombie, bo w ciągu dnia nie ma czasu się wyspać — musi sprzątać i gotować, żeby mąż nie miał pretensji. Co więcej, on mówi, że powinna witać go w pełnym makijażu i z uśmiechem. Żadnej pomocy od niego nie dostaje. On na wszystko ma jedną odpowiedź: „Zarabiam pieniądze”.

Oto przykładny ojciec mój zięć. Chciałabym mu dać nauczkę, ale szkoda mi energii. Mogłabym pomagać Zofii i odwiedzać ją częściej, ale mieszkamy w różnych miastach. A teściowa nie pali się do pomocy synowej. Mówi, że sama wychowała dwoje dzieci, więc niech sobie radzi sama.

Bardzo mi przykro, że córka znalazła się w tak trudnej sytuacji. Nie wiem, jak jej pomóc. Zięć powinien zostać jakoś nauczony, bo za dużo sobie pozwala. Jak można tak po prostu wyrzucić żonę z niemowlęciem? Czy to jest rodzina? To obrzydliwe.

Zofia bardzo kocha swojego męża i nie chce myśleć o rozwodzie. Rozumiem, że dziecko powinno dorastać w pełnej rodzinie. Uważam jednak, że lepiej już bez ojca, niż z takim pseudotatą.

Zięć przekazuje pieniądze córce, ale nie zaprasza ich do domu. Czasem dzwoni i mówi, że tęskni. To całe ich kontaktowanie się. Tłumaczę córce, że to nienormalne relacje, ale ona jakby mnie nie słuchała. Czuję, że wystarczy, by on ją zawołał, a ona od razu do niego pobiegnie.

Chciałabym, żeby córka z wnukiem zostali u mnie, ale nie mogę ich do tego zmusić.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *