Wymalowana jak na czerwony dywan Caroline Derpieński dopadła Jessicę Mercedes na lotnisku w drodze do Cannes. Natychmiast skorzystała z okazji, aby nagrać wspólne wideo. “Dopiero się poznałyśmy!” – protestowała głośno Jessica. Cyrk na kółkach?
Podróżujący, którzy w sobotni poranek zawitali na lotnisko Chopina w Warszawie, mogli być świadkami niezwykle zabawnego zjawiska. Otóż w sali odlotów doszło do spotkania dwóch osobistości polskiego show biznesu: weteranki Jessiki Mercedes i ambitnej nowicjuszki Caroline Derpienski. Starcie dwóch tak silnych charakterów nie mogło obejść się bez fajerwerków.
Relacjonująca podróż do Cannes za pośrednictwem Instagrama Derpienski zwietrzyła okazję do wylansowania się przy kimś bardziej znanym i, dogoniwszy pędzącą z bratem Jessikę, chwyciła za telefon i zaczęła nagrywać storiesy. Powstały filmik to komediowe złoto.
Przypadkowe spotkanie i poznanie Jessiki Mercedes. Dwie top polskie celebrities przyciągnęło do siebie – podpisała zamieszczone w sieci nagranie Caroline.
Wymalowana jak na wielkie wyjście Derpienski najpierw pokazała przed kamerą Justina, później starającą się zachować dystans Jessikę.
Zobaczcie, kogo spotkałam przypadkiem. Lecimy na czerwone dywany – zagaiła przedsiębiorcza mieszkanka Miami.
Tu Jessica zdecydowała się interweniować, aby nikt przypadkiem nie pomyślał, że koleguje się z Derpienski.
Witamy. Właśnie się poznałyśmy – zaznaczyła wyraźnie, po czym kontynuowała ucieczkę lotniskowymi korytarzami.
Myślicie, że w Cannes Caroline uda się jeszcze dopaść kogoś famous?