W sobotę 15 lipca w wypadku samochodowym zginął syn Sylwii Peretti. Gwiazda “Królowych życia” milczy, w tej sprawie wypowiedział się jej menadżer. Fani chcą ją wesprzeć i wysyłają wyrazy współczucia pod jej zdjęciem z synem.
Sylwia Peretti, jedna z bohaterek programu “Królowe życia”, straciła syna. Patryk zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło w nocy z 14 na 15 lipca w Krakowie. Śmierć 24-latka potwierdził menadżer telewizyjnej gwiazdy.
– Tak, to potwierdzona wiadomość. Dzisiaj o trzeciej w nocy Patryk jako pasażer samochodu zginął w tragicznych okolicznościach. Jest to tragedia dla Sylwii i dla nas wszystkich. To się zdarzyło dosłownie przed chwilą… Patryk nie kierował, miał doświadczenie. Stracili panowanie nad samochodem. Okoliczności tragedii cały czas są ustalane – powiedział Adam Zajkowski w rozmowie z Pudelkiem.
Tragiczny wypadek w Krakowie
W Krakowie w sobotę 15 lipca ok. godziny trzeciej w nocy doszło do wypadku samochodowego. Jak informuje PAP, kierowca renault megane zmierzającego w stronę mostu Dębnickiego stracił panowanie nad pojazdem i dachował na bulwarze Czerwieńskim. Rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń podkreśla, że dokładne okoliczności zdarzenia nie zostały jeszcze ustalone.
Sylwia Peretti nie zabrała głosu w tej sprawie. Wiele osób pragnie jednak ją wesprzeć. Pod zdjęciem z synem, które celebrytka opublikowała jakiś czas temu na swoim profilu na Instagramie, pojawiły się komentarze z wyrazami współczucia. Kondolencje składają zarówno fani, znajomi jak i zupełnie obcy ludzie.
View this post on Instagram
