Patrząc na relację teściowych i synowych, można zachodzić w głowę. Zastanawiam się, czym kierują się starsze kobiety, gnębiąc żony swoich synów? Tak czy inaczej, prędzej czy później będą musiały za to zapłacić. Niestety, świadomość popełnianych błędów najczęściej pojawia się w momencie, w którym już niczego nie da się odwrócić.
Po ślubie Irek i Natalia mieszkali w domu matki mężczyzny. Kobieta ciągle czepiała się synowej, a to źle wygląda, niepoprawnie się wysławia, źle gotuje czy nie potrafi myć podłogi. Krótko mówiąc, wszystko w niej jest nie tak jak powinno. Natalia ciągle prosiła męża o przeprowadzkę, ale ten wszystko przeciągał. Nie chce brać kredytów, nie ma pieniędzy na nowe mieszkanie, cały czas coś. Po każdej takiej rozmowie prosił kobietę, aby ta wytrzymała jeszcze trochę. I tak cierpiała, mijały miesiące, lata. Nic się nie zmieniało. Natalia urodziła córkę, później kolejną, i nadal mieszkali z teściową.
Po urodzeniu się wnuków, babcia zmieniła lekko swoje podejście, cały czas była wpatrzona w dzieci, i synowej trochę odpuściła. Kiedy dzieci dorastały, Natalia podjęła pracę w dużej firmie. To był dla niej powiew świeżego powietrza i okazja, by jakoś się zrealizować. Wydawało się, że wszystko idzie ku lepszemu, niestety, tylko się wydawało. Pewnego dnia, sąsiad starszej kobiety przyszedł do niej i opowiedział jej, że widział Natalię wsiadającą do jakiegoś obcego samochodu. Po tej rozmowie teściowa, zacierając ręce, czekała, aż synowa wróci z pracy. Kiedy Natalia wróciła do domu, matka Irka dosłownie rzuciła się na nią, obwiniając ją za wszystkie grzechy śmiertelne.
Ale synowa zareagowała spokojnie. Odpowiedziała, że to samochód jej szefa. A oprócz niej siedziało tam jeszcze dwóch kolegów – wszyscy razem jechali do pracy. Teściowa udawała, że tego nie słyszy. Groziła, że powie wszystko synowi. Natalia nie miała nic przeciwko. Wiedziała, że jej mąż jest rozsądną osobą, która nie uwierzy w takie fantazje. Jak się okazało, myliła się! Następnego dnia, po powrocie z pracy, Natalia zastała męża pod wpływem alkoholu. Dość agresywnie oskarżył ją o niewierność, a potem rzucił się prawie z pięściami.
A teściowa zadowolona stała za drzwiami, słuchając przenikliwych krzyków. Kiedy nadszedł ranek, Natalia poszła do pracy. Jej szef okazał się bardzo dobrym człowiekiem. Pomógł jej znaleźć mieszkanie, złożyć wniosek o rozwód i odebrać mężowi dzieci. Dziewczyna musiała zacząć żyć od nowa. Jak się okazało, postąpiła bardzo dobrze. Szybko wróciła do normalnego życia po rozwodzie, awansowała, a nawet poznała nową miłość. Po 2 latach Natalia ponownie wyszła za mąż i urodziła syna.
A co z Irkiem i jego matką?
Po odejściu Natalii Irek dużo pił. Kobieta zdała sobie sprawę z tego, co zrobiła, a nawet próbowała odzyskać synową. Ale oczywiście było już za późno. Kilka lat później Natalia zlitowała się nad byłymi krewnymi i postanowiła przedstawić im starsze córki. Przyjechała do domu byłego męża drogim samochodem, zadbana i kwitnąca. Widząc Iwana i płaczącą teściową, zdała sobie sprawę, że zło nie pozostało bezkarne.