Caroline Derpienski drugi dzień z rzędu brylowała na czerwonym dywanie podczas Festiwalu Filmowego w Cannes. Tym razem zaprezentowała się w czarnej kreacji z piórami. Niczym gwiazda Hollywood?
W sobotę Caroline Derpienski poleciała do Francji, żeby wziąć udział w Festiwalu Filmowym w Cannes. W niedzielę przed premierą filmu “Firebrand” Caroline Derpinski przykuwała uwagę fotoreporterów krwiście czerwoną kreacją na jedno ramię.
W międzyczasie znalazła chwilę, aby namówić rosyjską modelkę, Irinę Shayk, na wspólne selfie. Celebrytka nie omieszkała pochwalić się tym na swoim Instagramie.
Po czerwonym dywanie Festiwalu Filmowego w Cannes z @irinashayk. Wyglądałaś niesamowicie, kochana. Bardzo się cieszę, że się poznałyśmy i mogłyśmy porozmawiać o twoich planach. Bardzo się cieszę, że wybierasz się do Polski – napisała pod zdjęciem Polka.
Podczas poniedziałkowych pokazów filmowych na czerwonym dywanie ponownie brylowała Caroline Derpienski. Influencerka zadbała o to, by znów dobrać imponującą kreację, o której będzie głośno.
Polka pochodząca z Bydgoszczy, ale na co dzień stacjonująca w Miami tym razem zdecydowała się na czarną błyszczącą kreację. Suknia w większości prześwitywała, a dolna część stroju oraz ramiona były pokryte piórami, co nadawało całości ciekawej konstrukcji.
Rolę dodatków odegrały tu złota torebka wysadzana kamieniami oraz bransoletka w tym samym kolorze. Tego dnia Caroline postanowiła upiąć włosy w elegancką fryzurę.
Zobaczcie, jak Caroline Derpienski prezentowała się na czerwony dywanie w Cannes. Wypadła światowo?