Iryna wróciła wcześnie z pracy. O dziwo, światła w domu były wyłączone, mimo że jej mąż miał być w domu. Ira zapaliła światło i przeraziła się. Jej mąż siedział w kuchni.
W milczeniu wskazał na walizki stojące przy drzwiach. Co się stało, dlaczego jesteś w ciemności i co to wszystko znaczy? – zaczęła Irina.
-“Nie będę mówił długo, powiem ci wprost. Zakochałem się w innej dziewczynie i zostawiam cię. Już spakowałem swoje rzeczy, przepraszam. – “Jak… jak to możliwe, jeszcze kilka dni temu przysięgałeś, że kochasz tylko mnie.
Właśnie ją zobaczyłem i zdałem sobie sprawę, że zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Ira zaczęła krzyczeć, wyrzuciła męża i dobrze, że sam spakował swoje rzeczy. Była w nieznośnym bólu, położyła się na podłodze i zaczęła płakać.
Mieszkali razem od dwóch lat, a ona już przygotowywała się do zostania matką. Rano Ira wyszła na balkon. Sąsiad, dziadek Mikołaj, mieszkał piętro wyżej ze swoim psem. Czy nadal źle się czujesz? – zapytał dziadek Mikołaj.
-Tak… Nie mogę o niczym myśleć. -W życiu pojawiają się różni ludzie. Jeśli jeden odchodzi, robi się miejsce dla innego, dobrego. Przyjdź do mnie, napijemy się herbaty. Iryna poszła do domu dziadka Koli. Naprawdę udało mu się odwrócić jej uwagę i dał jej siłę, by iść do pracy.
Tydzień później Ira zauważyła, że dziadek Mykoła idzie z jakimś facetem na ulicy. Przeszła obok i przywitała się. -Ira, to mój siostrzeniec Aleksiej. Przyjechał z sąsiedniego miasta i został przeniesiony do oddziału w naszym mieście.
“Dziś wieczorem mamy wielką kolację, więc chodź”. Ira była zbyt zawstydzona, by przyjść, więc została w domu. Ale wieczorem rozległo się pukanie do drzwi.
To był Ołeksij, który przywitał mnie uprzejmym uśmiechem i powiedział, że wszystko jest gotowe, dziadek Mykoła upiekł kurczaka i czekają tylko na Irę. Ira przyszedł i wieczór był wspaniały. Ołeksij grał na gitarze, dziadek Mykoła i Irina śpiewali.
Potem zaczęliśmy słuchać opowieści dziadka Mykoły i bawić się z psem. To był wspaniały czas. Minął tydzień. Ira cały czas myślała o Aleksieju, był taki miły i otwarty, zabawny i interesujący. Wyszła na balkon napić się herbaty.
Nagle usłyszała: “Irina, dzień dobry”. Okazało się, że był to Aleksiej, który w końcu się wyprowadził. Wieczorem zaprosił Irinę na randkę i wyznał swoje uczucia. Okazało się, że są one wzajemne. Zdarza się miłość od pierwszego wejrzenia.