Po kilku latach życia w Hiszpanii, wróciłam do Polski, aby sprzedać dom, który odziedziczyłam. Nie planowałam długiego pobytu w kraju, ale nieoczekiwanie cel mojej wizyty uległ zmianie

Moje życie było pełne zwrotów akcji: jednym z nich było nieudane małżeństwo. Mąż mnie zdradzał, a później zostawił dla jednej ze swoich kochanek. Zdrady męża skłoniły mnie do wyjazdu z kraju. W sfinalizowaniu mojego pragnienia pomogła mi teściowa, która, pomimo mojego rozwodu z jej synem, zaoferowała mi swoje oszczędności, bym mogła zacząć życie od nowa.

Mój pobyt za granicą był owocny, ale nie udało mi się całkowicie wyleczyć z emocjonalnych ran. Postanowiłam na stałe osiedlić się w Hiszpanii, dlatego postanowiłam przyjechać na parę dni do Polski pozałatwiać wszystkie sprawy. Jedną z nich była sprzedaż domu, który odziedziczyłam po babci. Jako że nie planowałam powrotu, był mi zbędny

Po powrocie do kraju, przypadkowo natknęłam się na moją byłą teściową. Początkowo, nawet nie byłam do końca pewna, czy to na pewno ona. Wyglądała źle, a nawet można powiedzieć, że bardzo źle. W ciągu tych paru lat bardzo zmizerniała. Była wychudzona i smutna. W czasie rozmowy dowiedziałam się, że mój były mąż i jego nowa partnerka, źle ją traktowali. Syn, za namową żony, wyrzucili ją z domu. Musiała przenieść się starej, zatęchniętej piwnicy. Przez wilgoć i pleśń, nabawiła się problemów zdrowotnych, przez co spora część pieniędzy z jej niskiej emerytury szła na leki.

Byłam szokowana tym, co usłyszałam. Wiedziałam, że mój były mąż to kanalia, ale żeby wyrzucić matkę z jej własnego mieszkania, to już szczyt chamstwa. Nie mogłam zostawić jej w takim stanie. Zabrałam ją do swojego wiejskiego domu, którego postanowiłam nie sprzedawać, oferując jej bezpieczne schronienie, aby mogła spokojnie dożyć swoich dni.

Teraz mieszka w moim zadbanych domu, a ja uzgodniłam z sąsiadką, że będzie się nią opiekować, gdy wrócę do Hiszpanii. Nie mogłam zostawić teściowej w potrzebie. Troska o dobro teściowej stała się moim nieoczekiwanym celem podczas tej wizyty. Pomogłam jej, tak jak ona pomogła mi przed wyjazdem. Dobro powraca, więc warto pomagać.

Działania mojego byłego męża są jego ciężarem, jego tez kiedyś los za to rozliczy.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *